Przejdź do treści

Co tam Panie w ekstraklasie?

Ekstraklasowe komplikacje

Skomplikowany system rozgrywek sprawił, że wiele osób nie wie w jakiej sytuacji są drużyny w ekstraklasie, a także jakie szanse na awans mają drużyny z pierwszej ligi. To całe zamieszanie sprawiło, że poczułem się zobowiązany do przybliżenia o co się w najwyższej klasie rozgrywkowej się gra, a że sam występuję w Connectorze Dąbrówce Starce Poznań to o tej drużynie napiszę trochę więcej.

Czołowa czwórka

W tym roku od razu widać było, że mamy 5 silnych drużyn i pomiędzy sobą rozstrzygną one Mistrzostwo Polski. Najpierw trzeba jednak awansować do Final 4, a żeby to zrobić najłatwiejsza droga wiedzie przez zajęcie pierwszych czterech miejsc po rundzie zasadniczej. Czołowe 4 drużyny rozgrywają pomiędzy sobą półfinały, a wygrane drużyny mają zapewniony występ w tegorocznym finale, który odbędzie się w Poznaniu. W rundzie zasadniczej nie było niespodzianek i do półfinałów weszły faworyzowane drużyny. W pierwszym pojedynku AZS Politechnika Wrocław zmierzyła się z Siwikiem Intertrade Mrągowo. Wrocławianie, znakomicie zarządzani przez Stanisława „Bubu” Gołębiowskiego mogli pozwolić sobie na oddelegowanie do pierwszej ligi jednej z najlepszych par w Polsce: Michała Klukowskiego i Piotra Zatorskiego. Ale nic to dziwnego, gdy w składzie mamy jeszcze Balickiego, Żmudzińskiego, Gawrysia, Kwietnia i Pszczołę. Naszpikowana gwiazdami drużyna dość pewnie wygrała swój półfinał nad Mrągowem, które regularnie jest w czołówce ligi, a w jej skład wchodzą sami znakomici zawodnicy z parą Gierulski – Skrzypczak na czele. Mrągowo pozostaje jednak w walce o Final 4. Drugi półfinał to pojedynek Consusu Carbon Kalisz, ze znakomitą młodą parą: Kalita – Nowosadzki na doświadczoną Unię Winkhaus Leszno. Ten mecz już w najbliższy weekend. Przeczuwam, że walka będzie do ostatniego rozdania.

Sensacja ligi

Aby awansować do Final 4 z miejsc 5-8 trzeba wygrać 2 mecze: pierwszy z rywalem ze swojej grupy 5-8, a kolejny z przegranym z grupy Mistrzowskiej. Miejsce 5 po Round-Robin zaskoczyła kolejna wielka siła w tej lidze: Consus Kalisz z Burasem, Narkiewiczem i Martensem w składzie. Kalisz mógł wybrać Silesię Gliwice i moją drużynę. W kuluarach krążą plotki, że Kalisz bardzo się boi, występującego w Dąbrówce „Tuczka”, więc wybrał Gliwice. To był dobry wybór, gdyż Consus awansował dalej, chociaż o dziwo walka była do ostatniego rozdania, a szalę na swoją korzyść Kaliszanie przechylili dopiero w przedostatnim rozdaniu. Drugi pojedynek to drużyny Kurt-Royce Poznań i rewelacji ligi Dąbrówki Poznań. Beniaminek przed sezonem był wymieniany wśród kandydatów do spadku, jednak znakomita dyspozycja wszystkich par pozwoliła na walkę o czołowe lokaty. Mecz z Kurt-Royce Dąbrówka zaczęła bardzo dobrze i po pierwszym segmencie prowadziła z 17 impów. Drugi segment był jednak słabszy i Kurt-Royce znowu wyszedł na prowadzenie. W trzecim i czwartym segmencie lekkie prowadzenie odzyskała jednak Dąbrówka i przed 2 ostatnimi segmentami prowadziła nieznacznie – trzema impami. Na finisz Kurt-Royce rzucił swoje najmocniejsze siły i do stolika zasiedli Kowalski-Russyan Mistrzowie Świata Seniorów i Jeleniewski-Ohrysko, którzy znakomicie grali w tym meczu. W Dąbrówce nielubiany Olech Bestrzyński i trzech sympatycznych juniorów: Tuczyński, Wojcieszek i piszący. Decydujące okazało się takie rozdanie, w którym posiadamy dość nieszczególną kartę: Kx, Kxxx, D10xx, W109, ale licytacja jest skoczna i wesoła:

 

Ohrysko

Pawcio

Jeleniewski

Kubuś

Pas

Pas

4trefl

Kontra

Pas

4kier

Pas

5trefl

Pas

?

Kubuś zainwitował szlemika i stanąłem przed ciekawym problemem. Wydaje się, że inwit trzeba przyjąć, bo póki co na swoją licytację mogłem mieć 0 punktów. Stwierdziłem dodatkowo, że kartę mam znakomitą – piki tylko 2 i 3 figury, które prawdopodobnie wszystkie grają. Warto może jakoś o tym partnerowi powiedzieć. Mogłem zalicytować 5pik, ale bałem się, że partner może mnie zrozumieć, że mam cue-bid pierwszej klasy, mogłem też ogólny inwit 5BA. W końcu zdecydowałem się na 6trefl. Z Kubą zrozumieliśmy się idealnie i z kartą Axx, ADW10x, AKxxx, – bez problemu zalicytował wielkiego szlema w kiery. Na drugim stole znakomita para po otwarciu Tuczka 2pik zagrała tylko szlemika w kiery. Dzięki temu rozdaniu nasza przewaga wzrasta do 30 punktów, którą bezpiecznie utrzymujemy w ostatnim segmencie. W konsekwencji o wielki finał zagrają Siwik Mrągowo, Consus, Dąbrówka i przegrany z pojedynku Consus Carbon vs Unia.

Nigdy nie spadnie, AZS nigdy nie spadnie

Na miejscach 9-12 znalazły się SPS Construction Kielce, doświadczona ekstraklasowa drużyna Po-Wa Poznań, Andrzejki Gdańsk i drużyna z największym fanklubem i najmniejszą średnią wieku AZS Warszawa. Popularne „Dzieci Warszawy” skazywane były na pożarcie w pierwszej lidze, jednak to oni zjedli Andrzejki Gdańsk, dzięki czemu bez problemu utrzymali się w ekstraklasie i zajęli 10 miejsce. Kazimierz Omernik z Andrzejków Gdańsk po meczu bardzo chwalił rywali za odważną i dobrą technicznie grę. w drugim pojedynku pomiędzy Po-Wa, a SPS lepsi okazali się Kaliszanie, a od Piotra Busse dowiedziałem się, że błędy się mnożyły i to one były przyczyną porażki.

Konstanta i Cracovia w pierwszej lidze

Bezpośredni spadek zanotowała Cracovia, co wielką sensacją nie jest, a także Konstanta Bielsko-Biała, której spadek dla odmiany dość mocno mnie zaskoczył. W składzie tej drużyny występują aktualni Mistrzowie Europy: Guła – Taczewski i tacy dwaj znakomici gracze powinni swoją drużynę przed spadkiem obronić. Nie udało się, ale Konstanta pewnie do ekstraklasy niedługo wróci. Przed spadkiem póki co obroniły się Skobud Tarnobrzeg i KS Unia Leszno, ale ich spadek moim zdaniem jest nieunikniony, bo do wygrania przed nimi 2 ciężkie mecze, gdyż już wśród pierwszoligowców druga drużyna Politechniki Wrocław z Zatorkiem i Klukiem w składzie, których awans uważam za pewny.

Kobiety trzymają formę i pierwszy awans w karierze taty

Złośliwi brydżyści z Poznania wytykali mojemu tacie, że ani razu nie awansował do ligi wyżej (z trzeciej ligi ściągnęli go do pierwszej Budowlani Poznań i od tego czasu grał w ekstraklasie). W tym roku popularny Jessi reprezentował barwy Konkretu Chełmno i dzięki świetnej grze pary Wujków-Śmieszek awansowali do Ekstraklasy. Wraz z nimi z grupy N awansowała druga drużyna Connectora Poznań, która jest jednocześnie reprezentacją Polski Kobiet. Myślę, że awans obu tych drużyn sprawi, że ekstraklasa w przyszłym roku będzie ciekawsza. Z grupy S awansowały Energetyk Jaworzno i Synergia Lublin. Moim subiektywnym zdaniem jest to awans na jeden rok, ewentualnie dwa. W barażach o ekstraklasę zagrają także drużyna z Rzepinia z Piotrem Tuszyńskim w składzie, wspomniana wyżej Politechnika, Elektromontaż Rzeszów i Spójnia Warszawa. Wydaje mi się, że wszystkie te drużyny z wyjątkiem Spójni mają realne szanse na awans, ale co pokaże przyszłość zobaczymy.

Do zakończenia tego sezonu więc 3 mecze o 3 miejsca w Final 4 i zacięta walka o 2 miejsca w Ekstraklasie, o które powalczy osiem drużyn. Emocje do samego końca gwarantowane!

Aktualna sytuacja na stronie pzbs https://www.pzbs.pl/ligi-all/ekstraklasa/1692-ekstraklasa-playoff/td