Gdzie może odbyć się najlepszy brydżowy meeting? Oczywiście w hotelu Wityng!
Od 20 do 23 października spotkaliśmy się w Mikorzynie w jednym z naszych ulubionych „miejscówek”. Hotel Wityng leży nad samym jeziorem, a na gości czekają komfortowe pokoje i cieplutkie, imprezowe domki. Gdy dodamy do tego dużą, oświetloną salę i przepyszne jedzenie, to wydaje się, że mamy już przepis na super brydżowy wyjazd!
Ale tylko się tak wydaje. O tym, że wszyscy bawili się znakomicie zatroszczyli się niesamowici brydżyści, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę i mimo że minęły ledwo 24 godziny odkąd się rozstaliśmy, my już za Wami tęsknimy.
Ale zacznijmy od początku. W czwartek nasze rozgrywki rozpoczęliśmy o godzinie 20:00 i pierwszym turniejem wczasowym, który padł łupem Lidki i Konrada. Taki tryumf trzeba było opić! Cały wyjazd wybrał się na „piwko”, aby wypić „za spotkanie!” i „Za nowe znajomości!”. Pogadaliśmy i pośmialiśmy się, ale już następnego dnia trzeba było się zmierzyć z kolejnymi brydżowymi wyzwaniami.
Piątek to dzień turniejów wczasowych i przyjazdu nowych brydżystów. Z każdą godziną przybywały nowe, roześmiane twarze, a turnieje powiększały się jeden po drugim. Pomiędzy turniejami odbyły się warsztaty. Wyjazdy brydżowe to miejsce gdzie możemy poćwiczyć umiejętności, których nie szlifujemy na zajęciach. W piątek ćwiczyliśmy umiejętności licytacji w parze, a każdy uczestnik mógł liczyć na indywidualne porady od najlepszych trenerów w Polsce.
O 20 rozegraliśmy pierwszy turniej Kongresowy, czyli z podziałem na grupy czerwoną i zieloną. To w kongresowych turniejach jest zawsze najwięcej emocji, gdyż można wygrać słynnego „Naukobrydżowego Pika!”. Pierwsze statuetki powędrowały do Bożeny i Marty (grupa czerwona) oraz Elżbiety i Magdy (grupa zielona). Emocje brydżowe musieliśmy trochę odreagować – świetnie się bawiliśmy grając w piłkarzyki i w bilard. A chwilę później furorę w kalambury robiła Magda!
W sobotę dotarły do nas dodatkowe 2 pary z Poznania i mogliśmy w końcu powiedzieć, że jesteśmy w komplecie! To tego dnia odbył się najbardziej prestiżowy turniej, czyli Mistrzostwa Nauki Brydża, który trwał 2 sesje, a w finale spotkało się 8 par z grupy czerwonej i 2 z grupy zielonej. Po 7 godzinach ciężkiej walki najlepsze okazały się Krakowianki: Iwona Królikowska i Magdalena Wolicka! Gratulacje!
W przerwie próbowaliśmy znowu podnosić swoje umiejętności podczas warsztatów. W piątek ćwiczyliśmy licytację, w sobotę przyszedł więc czas na rozgrywkę. Wyższy poziom tego elementu było już widać podczas kolejnych turniejów!
Czym byłby jednak wyjazd bez sobotniego ogniska? Krótka statystyka z wieczornej zabawy: zjedzone 44 kiełbaski, opowiedziane 132 dowcipy i 187 wybuchów śmiechu (dane mogą być delikatnie zaniżone).
W niedzielę obudziliśmy się trochę smutniejsi, gdyż każdy z nas już powoli czuł, że wyjazd niedługo się kończy. Mimo zmęczenia chęć gry w narodzie była olbrzymia, a wielu uczestników było bezpośrednio zainteresowanych zwycięstwem w klasyfikacji długofalowej. Zanim jednak doszło do wręczania nagród posłuchaliśmy wykładu Pawła, na którym dowiedzieliśmy się, że gra gorzej w piłkę od Cristiano Ronaldo oraz jak należy bronić, aby obkładać wszystkie brydżowe kontrakty.
Przyszedł czas kluczowych rozstrzygnięć, czyli rozdanie nagród. Na podium w klasyfikacji długofalowej grupy zielonej stanęli: Wojciech Grasewicz (3 miejsce), Magdalena Linke (2 miejsce) i Elżbieta Sznajder (1 miejsce), a w grupie czerwonej tryumfowały: Marta Mańkiewicz (3 miejsce), Iwona Królikowska (2 miejsce) i Magdalena Wolicka (1 miejsce). Zwycięzców klasyfikacji długofalowych zaszokowały specjalne nagrody, czyli… koszulki brydżowe. Najlepsi gracze otrzymali pamiątkowe „polówki” mistrzyni Świata – Justyny Żmudy. Serdecznie gratulujemy, a Justynie dziękujemy i gorąco ją pozdrawiamy!
To co dobre, szybko się kończy. My natomiast cieszymy się, że nasz najbliższy wyjazd już naprawdę niedługo! Wszystkich serdecznie zapraszamy na nasz najbliższy wyjazd do Skorzęcina, który odbędzie się od 05-08.01.2023! Nasz plan to stu uczestników! Pomożesz nam go zrealizować?
wyniki z wyjazdu możecie zobaczyć na stronie: MIKORZYN LIVE